Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Jerzykowski
Rekrut
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białe Błota
|
Wysłany: Sob 0:31, 13 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dzień 3 IX 1939 r. okazał się rozstrzygający o losach 16. Pułku.
Z całości formacji wydostały się korytarza pomorskiego jedynie dwa plutony liniowe 3. Szwadronu którymi dowodzili w kolejnych dniach ppor. rez. Skrzydlewski i ppor. rez. Salmonowicz.
Rtm. S. Mikosz wraz z jednym plutonem, 1 działem ppanc, 1 ckm, 4 rkm, 1 kb ppanc. został w miejscu przeprawy i osłaniał pozostałych. Zaatakowała niem. kompania piechoty przy wsparciu artylerii, którą kierował samolot rozpoznawczy. Po zaciekłej walce przy wydmie osłona została rozbita, dowódca 3. Szwadronu z kilkoma ułanami zdołał się wycofać w zarośla. po kilku dniach trafili do niewoli. Sprawna przeprawa była możliwa dzięki dwóm łodziom które znaleziono przy brzegu.
Dnia 5 lub 6 IX w skład Zbiorczego Pułku Pomorskiej Brygady Kawalerii weszła grupa ok 60 żołnierzy 16. Pułku która została rozdysponowana pomiędzy 4 Szwadrony liniowe ZPPBK. Nie zostali bowiem wyszczególnieni w oddzielnym pododdziale tej jednostki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jacbyd72
Kapral
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska-Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 11:42, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Czyli pisząc z pamięci nie pomyliłem się z tymi dwoma plutonami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacbyd72
Kapral
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska-Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 20:13, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Z tymi tankietkami to faktycznie mogły zostać z poprzedniego dnia - muszę sprawdzić ta wiadomość gdyż juz ją słyszałem z dwóch źródeł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarema
Administrator
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 20:53, 18 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Chciałbym teraz poruszyć sprawę samej przyczyny, dla której doszło do bitwy pod Bukowcem. We wspomnieniach żołnierzy z 16. Pułku oraz w licznych monografiach, jak i książkach lepszych, bądź gorszych historyków jest mowa o rozkazie, który Pułk otrzymał z PBK (a więc de facto od płk. Adama Bogoryi-Zakrzewskiego), w którym była mowa o powstrzymywaniu npla do godz. 12, poczem miał nastąpić odskok i dalszy marsz za PBK.
Natomiast płk Zakrzewski w swoich wspomnieniach dementuje tę informację, i twierdzi, że obrona była samodzielną decyzją dowódcy. (BTW: w tych samych wspomnieniach mowa o tym, że 16. Pułk się bardzo nie spisał we Wrześniu, natomiast 2. PSzwol.; który w zasadzie nie walczył, tylko został rozbity w marszach; ma tam ocenę jak najbardziej pozytywną.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr Jerzykowski
Rekrut
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białe Błota
|
Wysłany: Nie 11:35, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zacytuję fragment relacji rtm. Mikosza z 1967 dotyczący opinii na temat płk Zakrzewskiego, która panowała w kawaleryjskim środowisku kombatantów 16 PUW w okresie powojennym:
"'.... 16 Pułk UW stał się przedmiotem opisów różnych autorów, między innymi płk. Zakrzewskiego, którego cechowała jedna wielka zaleta: dbałość o własną skórę, co ujawniło się wyraźnie dalszym przebiegiem jego losów. A mianowicie - zdążył w tej krótkiej kampanii 1939 r. podowodzić i doprowadzić do zniszczenia drugą Brygadę Kawalerii i co lepsze - być jednym z pierwszych na Węgrzech w roli inspektora napływających rozbitków, których on oceniał i klasyfikował. I taki człowiek pisze historię Brygady przez siebie dowodzonej, za której zniszczenie on przede wszystkim ponosi odpowiedzialność ! Opis działań 16. Pułku Ułanów przedstawiony przez tego autora jest złośliwy i niesprawiedliwy....."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacbyd72
Kapral
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska-Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 22:03, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Problem tkwi w tym, że ponoć taki rozkaz był - ale nie ma żadnych dokumentów to potwierdzających. Z drugiej strony nie chce mi się wierzyć, że dowódca pułku wobec groźby okrążenia pozostawałby na pozycjach bez wyraźnego rozkazu - logicznym jest, że każdy chciałby wyprowadzić pułk z okrążenia. Wydaj mi się, że panował wszechobecny bałagan. Podejmowano decyzje które bardzo często były spóźnione bądź nie aktualne w czasie dynamicznego i szybkiego posuwania się Niemców. Z drugiej strony ciekawe jak oficer który stracił dwie brygady kawalerii-został inspektorem na Węgrzech. Powiedzmy sobie szczerze, że wojna obronna była przegrana za nim się zaczęła ze względu na złe usytuowanie wojsk i odwodów. Do tego dochodził zamęt i brak łączności oraz rozpoznania. Wielu dowódców i to tych z wysokich szczeblów się nie sprawdziło. Zarzuty były formowane nawet w stosunku do Andersa, który prawie, że sabotował rozkazy dowódcy Armii Modlin - a na Zachodzie stał się legendą. Historia jest bezlitosna, a prawda jak to było z tym rozkazem już zapewne nie uda się nam wyjaśnić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jacbyd72 dnia Nie 22:03, 21 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacbyd72
Kapral
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska-Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 20:58, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
U Krasuckiego wyczytałem, że w sierpniu 1939 pułk otrzymał około 20 motocykli. Dodatkowo ponoć w "Militariach i Faktach" nr 5-6/2003 jest opis bitwy podany przez por. Piotrowicza z 18 Pułku Ułanów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jacbyd72 dnia Pon 21:00, 22 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcus
Ułan
Dołączył: 09 Wrz 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 18:39, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A ja chciałbym wtrącić swoje trzy grosze jako historyk, wojskowy i oficer operacyjny m.in.
Trochę na wyrost tu porusza się sprawę "BITWY" pod Bukowcem. W nomenklaturze wojskowej była to walka, bój - z uwagi na wielkość użytych sił. Bitwę toczyła wtedy część Armii Pomorze w całym korytarzu, jednostki taktyczne i oddziały nie prowadziły bitew
Ale to tylko tak gwoli uściślenia.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarema
Administrator
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 21:59, 15 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
20 motocykli? A co oni mieliby zrobić z taką nadwyżką etatową (etat: 2 sztuki)? Raz, nie było kierowców, dwa... no właśnie... po kiego nam te motocykle?
Jak tak spojrzeć głębiej na WP we Wrześniu, to widać, że popadano ze skrajności w skrajność. Albo dobra za dużo (DP "Kobryń" np. miała od groma nadetatowych erkaemów), albo w zasadzie nie było niczego (tu przykłady znane i można je mnożyć).
Zastanawia mnie też ogromna ilość dowództw, istniejący w trakcie Września. Dla przykładu: Skibiński pisze o dwóch dowództwach GOKaw, które w zasadzie niczym nie dowodziły. To samo z Dow. Obrony Warszawy i Armią "Warszawa". Więcej wodzów, niż Indian.
Ale przykre jest to, że nasze współczesne WP ma więcej generałów, niż mieliśmy we Wrześniu. Może być jeszcze zabawniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacbyd72
Kapral
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska-Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 9:21, 16 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Po mobilizacji mieliśmy przerost oficerów starszych - zgłaszali się nawet oficerowie w stanie spoczynku. Najbardziej zaś brakowało oficerów młodszych na stanowisku dowódcy plutonu - szczególnie gdy zaczęto ponosic pierwsze straty. Co do motocykli nie wiem do czego one były - jeszcze raz sprawdzę - ale pułk mógł je otrzymać dla innych jednostek lub dowództw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacbyd72
Kapral
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska-Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 11:26, 16 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zacytuję:
"...W pierwszych dniach sierpnia pułk otrzymał 20 motocykli. Mówiło się o organizacji zmotoryzowanego plutonu. Przed wymarszem pułku na koncentrację brygady zmobilizowany został tzw. "Dywizjon Gotowości Bojowej" pod dowództwem rotmistrza Tadeusza Jankowskiego, w składzie dwóch szwadronów liniowych, plutonu ckm, dwóch działek ppanc., sekcji pionierów, łączności oraz jedenej baterii z 11 dywizjonu artylerii konnej. Adiutantem został ppor. Antoni Antoniewicz..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarema
Administrator
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 18:07, 16 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ale, ale. Ten Dywizjon Gotowości bojowej został wysłany nad granicę w celu wysadzenia mostów i urządzeń kolejowych w Lubni. Mówi o tym Hieronim w swoich wspomnieniach. Nie był to więc dodatkowy pododdział, tylko detaszowany w ramach istniejących w pułku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jacbyd72
Kapral
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska-Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 20:04, 16 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Michał Ty jak zawsze w gorącej wodzie kąpany - kto pisał, że jest to nowy pododdział? Jest to fragment szerszej wypowiedzi i chodzi o motocykle. Wiemy z innym publikacji, że ten pododdział Gotowości powstał i że powrócił w skład pułku. Chodzi o to co się stało z tymi motocyklami co ponoć przyszły w sierpniu. Moim zdaniem i Piotra zostały one rozdysponowane [prawdopodobnie/ do dowództwa brygady kawalerii i być może innych instytucji i jednostek garnizonu Bydgoszcz. No i do motocykli nie trzeba wielce przeszkolonych kierowców - wielu oficerów potrafiło prowadzić motocykle - często przewija się taki motyw w róznych wspomnieniach wrześniowych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jacbyd72 dnia Pią 20:06, 16 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|