Forum www.16u.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Spojrzenie na wrzesień.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.16u.fora.pl Strona Główna -> HISTORIA 16 PUŁKU UŁANÓW
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jacbyd72
Kapral


Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska-Bydgoszcz

PostWysłany: Czw 22:57, 01 Wrz 2011    Temat postu: Spojrzenie na wrzesień.

W realnym spojrzeniu na wrzesień 1939 roku, Polska nie miała żadnych szans. Dywagacje jakie się toczą od 72 lat wokół wojny obronnej /niechcę używać słowa kampania wrześniowa/ odnoszą się do geopolitycznych przesłanek klęski jak i jej uwarunkowań wojskowych. Sens sporu oddaje retoryczne pytanie Pana kpt. Felicjana Majorkiewicza: "...czy dało się drożej sprzedać żołnierską krew?...". Znany znawca i analityk września 1939 płk Marian Porwit napisał że: "...została przegrana nie na miarę sił zbrojnych państwa o trzydziestopięciomilionowej ludności, zwłaszcza jeśli idzie o charakter i rozmiar walk...".
Zapraszam do dyskusji, rozważań, oceny dowódców, polityki, rozmieszczenia wojsk - czyli tego wszystkiego co rzutowało na przebieg walk we wrześniu 1939 roku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jacbyd72 dnia Czw 23:00, 01 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł_39
Pan Intendent


Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:11, 01 Wrz 2011    Temat postu:

Wolałbym na żywo pogadać, bo za dużo pisania. Smile Mity Jacku, mity.

Dla mnie dotychczasowe oceny września są zbyt przesiąknięte emocjonalnością i oderwane od kontekstu szerokiego, szczególnie uczestników, a Porwit to już wogóle rozżalony w swoich pracach. Książki do dziś powtarzaja także kłamstwa cenzury komuszej.

Zawsze powtarzam, że to nie my byliśmy tak słabi, a to oni byli tak silni. Jak pokazały kolejne kampanie, to starcie kompletnie nowej doktryny z de facto wojną starego typu.

Niech wyznacznikiem będą straty niemieckie:

Liczba poległych po stronie niemieckiej jest bardzo sporna. Niemiecki historyk Muller - Hillebrand podaje liczbę zabitych na 16.343 - z rannymi to ponad 60.000 żołnierzy. Nasi tracili 66.300 zabitych i 133.700 rannych, ale z obydwoma wrogami. Duża częśc zabitych to wynik działania zarówno Armii Czerwonej, jak i Wehrmachtu i rozstrzeliwań. Inna sprawa, że Niemcy mogli zająć się swoimi rannymi, my nie.

Dane o sprzęcie wojennym są także niekompletne. Według niemieckich dokumentów sztabowych w trakcie kampanii zgłoszono stratę BEZPOWROTNĄ 674 ze 2.800 posiadadnych czołgów. Daje to 1/4 czołgów utraconych bezpowrotnie. Specjalnie zaznaczyłem, że bezpowrotnie, bo ze względu na małokalibrową broń p-panc w tym okresie (7,92 mm, 37 mm) duża liczba czołgów nadawała się do użycia po remoncie na zapleczu. Łącznie szacuje się uszkodzenia do naprawy i zniszczenia 60% wysłanych na polskę pojazdów mechanicznych. Whrmacht utracił nie mniej niż 319 samochodów pancernych, 6.000 samochodów osob. i ciężarowch i 5.500 motocykli.

Co do samolotów. Sprawozdanie OKW podaje, że między 1-30 września utracono i zużyto 1321 samolotów, z tego 1285 bojowych i 36 transportowych. Z tej liczby 70 przypada na front zachodni. Co ciekawe, dokument ten w PRLu był objęty zakazem publikacji. Niemcy na początku kampanii mieli 2.433 samoloty bojowe, a na Polskę rzuciło 1800 maszyn. Oznacza to, że stracili grubo ponad połowę maszyn z różnych przyczyn.

Trochę rozwiewa się mit PRL o "tanim sprzedaniu skóry".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Czw 23:26, 01 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jacbyd72
Kapral


Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska-Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 12:56, 02 Wrz 2011    Temat postu:

No właśnie ja nie o mitach - a Porwitt był specjalnie zacytowany. Można napisać o blamażu kilku-kilkunastu wyższych dowódców: Dąb-Biernacki, Juliusz Rómmel, Władysław Bortnowski i kilku innych o tych średniakach i o tych wybitnych niewykorzystanych. Pryśnie też mit o Andersie. Może kiedyś wyjasnie się sprawa tych niedocenionych: Sosnowski, Czuma, Thomee. Zacytuję pewne słowa /zgadnijcie kto to powiedział/: "...wyrzucał sobie później
grzech, że "w pierwszych dniach wojny, w czasie bitwy w Borach Tucholskich, nie dał mu kuli w łeb i nie objął dowództwa...", "...Jak zginę, to niech wszyscy wiedzą, że zginąłem ja i armia z winy tego skurwysyna..." - chociaż ten którego przytoczyłem "orłem" też nie był.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jacbyd72 dnia Pią 12:58, 02 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarema
Administrator


Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 14:40, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Kutrzeba/Skotnicki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł_39
Pan Intendent


Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:02, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Bołtuć o Bortnowskim ?Smile Bołtuć depeszował nawet do Rydza z prosbą o pozwolenie na rozwalenie Bortnowskiego.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Pią 15:03, 02 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jacbyd72
Kapral


Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska-Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 16:33, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Bravo Pawle. Michał Kutrzeba był zbyt wychowany i zbyt koleżeński dlatego bitwa nad Bzurą tak sie potoczyła jak potoczyła - gdyby tylko potrafił wymusić na podwładnych to czego oczekiwał i gdyby przycisnął mocniej Bortnowskiego to bitwa mogłaby trwać dłużej i więcej oddziałów udałoby się uratować - aczkolwiek nie można mu odmówić wybitnego zmysłu operacyjnego. Gen. Abraham o Kutrzebie: "...jego wartości dowódcze umniejszała wysoka kultura osobista i zbyt daleko posunięte poczucie koleżeństwa, co powodowało brak żołnierskiej bezwzględności w
zdecydowanym wymuszaniu powziętych decyzji...". Tłumaczy to dlaczego nie potrafił z pełną konsekwencją wymusić realizację swych planów i w najważniejszym momencie bitwy nad Bzurą uległ defetystyczne nastrojonemu Bortnowskiemu - co doprowadziło do zupełnej i największej klęski w kampanii wrześniowej. Niestety Bołtuć i Skotnicki też nie zbierają najwyższych not. Bołtuć w dodatku bardzo impulsywny - ale jedna rzecz której nie wolno im odmówić - potrafili dzielnie walczyć i zginąć w walce.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jacbyd72 dnia Pią 16:51, 02 Wrz 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.16u.fora.pl Strona Główna -> HISTORIA 16 PUŁKU UŁANÓW Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin